Kilka moich pomysłów...taki oto malunek zażyczyły sobie moje córki....to mają:-) Muszę się przyznać iż zawsze lubiłam takie smutne lalki, w podartych sukienkach, potarganych włosach.
Pracowałam przy wykończeniach tego witrażu, nowatorskie zastosowanie patyn to moja sprawka;-) Pozdrawiam EasyArtowców:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz